rozwińzwiń

Każdym skrawkiem duszy

Okładka książki Każdym skrawkiem duszy Rebecca Yarros
Okładka książki Każdym skrawkiem duszy
Rebecca Yarros Wydawnictwo: Must Read Cykl: Flight & Glory (tom 1) literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Flight & Glory (tom 1)
Tytuł oryginału:
Full Measures
Wydawnictwo:
Must Read
Data wydania:
2024-04-24
Data 1. wyd. pol.:
2016-02-12
Data 1. wydania:
2014-02-09
Język:
polski
ISBN:
9788382656640
Inne
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1230 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
127
127

Na półkach:

Kiedy w drzwiach domu Ember pojawiają się wojskowi, dziewczyna już wie. Jej ojciec zginął na wojnie. Teraz Ember musi zaopiekować się rodziną. Za dziewczyną pojawiają się kolejne problemy, jednak w tym wszystkim pojawia się i nadzieja. Josh nowy sąsiad i znajomy ze szkoły, który doskonale wie jak sprawić by Ember zapomniała o całym świecie. Do czasu.

Myślę, że autorki nie trzeba nikomu przedstawiać. Już nie raz wspominałam, że jej historie są głębokie i bardzo życiowe. Taka właśnie jest książka ,,Każdym skrawkiem duszy".

Poznajemy tutaj Ember, która od samego początku pokazuje jak silną jest osobą. Kiedy wszyscy na jej miejscu by się załamali, ona starała się trzymać całą rodzinę w ryzach. Drugim ważnym bohaterem tej historii jest Josh. Chłopak w dawnych czasach uważany za łobuza, wyrósł na faceta który wie czego chce.

Mimo że jest to wznowienie, to ja dopiero pierwszy raz czytałam tą historię. Bardzo mi się spodobała, jednak kilka elementów było naprawdę męczących. Przykładem jest ciągłe powtarzanie przez Ember jakim ciachem jest Josh. Nie mniej jednak był to debiut autorki, więc uważam, że takie elementy można wybaczyć.

Jest to historia, która już na samym początku mnie poruszyła. Należę do tych wrażliwych i płaczliwych czytelników, więc i łzy się pojawiły. Wątek wojny, zdrady, załamania nerwowego czy rodzącego się uczucia, wprowadziły wiele emocji do tej książki. Na pewno jeszcze nie raz wrócę do historii Ember i Josha.

Kiedy w drzwiach domu Ember pojawiają się wojskowi, dziewczyna już wie. Jej ojciec zginął na wojnie. Teraz Ember musi zaopiekować się rodziną. Za dziewczyną pojawiają się kolejne problemy, jednak w tym wszystkim pojawia się i nadzieja. Josh nowy sąsiad i znajomy ze szkoły, który doskonale wie jak sprawić by Ember zapomniała o całym świecie. Do czasu.

Myślę, że autorki nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
159
158

Na półkach:

Z książkami Rebekki mam tak, że czytam je w jedną noc, albo męczę je miesiącami (iron flame ekhem).

Z tym tytułem miałam tak, że przeczytałam je podczas jednego posiedzenia i przeżywałam wszystko co się dało. Płakalam, wkurzyłam się, a nawet czułam wypieki na policzkach, w sumie często je czułam ☺️

Każdy z nas orientuje się co zwiastują żołnierze na progu domu, December również to wiedziała. Wojna zabrała jej tatę niszcząc wszystko wokół. Zaczynając od jej rodziny po nią samą. Musi udawać, że jest silna, aby zaopiekować się najbliższymi, jednak kto zaopiekuję się nią?

Ktoś na pewno, a dziwnym trafem do miasta wrócił pewien mężczyzna.

Fabuła jest naprawdę prosta. Nie ma tutaj żadnych szokujących plottwistów, zwrotów akcji. No może jeden jest taki mocniejszy, ale ja go akurat przeczułam. Jednak coś w sobie ma ta historia, że człowiek siedzi i nie może się od niej uwolnić. Potrzebowałam tylko jednego wieczora by tę książkę przeczytać i czuję niedosyt. Chce wiedzieć co będzie, co będzie w kolejnych częściach.

Relacja Ember i Josha mnie rozczulała, ale były również takie momenty, gdy miałam ich dosyć. Miałam dosyć ciągłego ulegania emocjom i mówienia jednego, a robienia drugiego. Jednak bądź co bądź kupili mnie i jestem zadowolona z tego, jak potoczyły się ich losy. Chociaż Josh też działał magnetyzująco przez to, jak się wyrażał, jak traktował Ember. No taki typowy książkowy mąż.

Ostrzegam, że nie jest to taki typowy, cukierkowy romans. Przedstawia on dobre chwile, ale aby one nastąpiły bohaterowie muszą przejść przez długą drogę, która jest nacechowana cierpieniem. Trauma jest tutaj wszechobecna, a Rebecca pięknie pokazała, że każdy inaczej ją przeżywa.

A i nie mogę zapomnieć o jednym. POJAWIA SIĘ TUTAJ MOTYW ZAWODNIKA HOKEJA. Wiecie co robić 🏑🫡

Z książkami Rebekki mam tak, że czytam je w jedną noc, albo męczę je miesiącami (iron flame ekhem).

Z tym tytułem miałam tak, że przeczytałam je podczas jednego posiedzenia i przeżywałam wszystko co się dało. Płakalam, wkurzyłam się, a nawet czułam wypieki na policzkach, w sumie często je czułam ☺️

Każdy z nas orientuje się co zwiastują żołnierze na progu domu, December...

więcej Pokaż mimo to

avatar
45
40

Na półkach:

„Każdym skrawkiem duszy” to debiut literacki Yarros napisany 10 lat temu i nie sposób o tym zapomnieć czytając tę książkę. Absolutnie nie jest to zły debiut, jednak w wielu aspektach czuć ząb czasu. Jest to widoczne w stylu, fabule, kreacji bohaterów czy też opisach. Z perspektywy osoby, która przyzwyczaiła się do nowszych, bardziej dojrzałych historii Rebekki byłam nieco zawiedziona, ale mimo wszystko spędziłam z nią całkiem przyjemne kilka godzin.

Początek jest bardzo emocjonalny. Mam wrażenie, że w romansach Yarros to typowe zagranie, które jak najbardziej działa, bo sama wzruszyłam się czytając pierwsze kilkadziesiąt stron. Tym bardziej, że w książkach autorki jestem przyzwyczajona do emocji, a tutaj je dostałam. Potem niestety wszystko jest bardzo nierówne. Ember teoretycznie razem z rodziną przeżywa żałobę po stracie taty, ale zupełnie tego nie czułam. Możliwe, że to przez imprezy, na które każdy próbuje ją wyciągnąć lub po prostu sposób, w jakim autorka postanowiła opisać tak wrażliwy temat.

Dużo bardziej przemówił do mnie Josh, choć nie do końca rozumiem jego fenomen w mieście i tłumy dziewczyn ciągnące się za nim na każdym kroku. Wątek z dziewczynami nieustannie uwieszonymi na jego szyi non stop przypominał mi, że czytam romans z 2014. Zważając na to, że bohaterowie są wykreowani na trochę starszą modłę, mieli swoje momenty zupełnie irracjonalnych zachowań napędzanych ślepą zazdrością. Chociaż nie powiem, że źle się bawiłam obserwując ich perypetie, bo momentami było zabawnie. W dodatku przeszłość Josha trafiła prosto do mojego serca i był to dla mnie chyba największy plus tej historii.

Po bardzo przeciętnym środku przyszła świetna końcówka. Na tym etapie poziom emocji wystrzelił w górę i znowu zobaczyłam przebłyski pióra Yarros, które znam i uwielbiam. Jeśli macie ochotę na nieco starszą historię, którą czyta się naprawdę błyskawicznie to warto sięgnąć po ten tytuł. Rozrywka gwarantowana 💙

„Każdym skrawkiem duszy” to debiut literacki Yarros napisany 10 lat temu i nie sposób o tym zapomnieć czytając tę książkę. Absolutnie nie jest to zły debiut, jednak w wielu aspektach czuć ząb czasu. Jest to widoczne w stylu, fabule, kreacji bohaterów czy też opisach. Z perspektywy osoby, która przyzwyczaiła się do nowszych, bardziej dojrzałych historii Rebekki byłam nieco...

więcej Pokaż mimo to

avatar
293
273

Na półkach: , ,

Po przeczytaniu „Każdym skrawkiem duszy”, czyli debiutu literackiego Rebecci Yarros, nie dziwi mnie to, że książki autorki są tak dobre.
W końcu skoro debit jest napisany na tak wysokim poziomie, to kolejne książki będą jeszcze lepsze i tak właśnie jest.

„Każdym skrawkiem duszy” to powieść pełna emocji. Nie zliczę ile razy miała łzy w oczach, a serce ściskało mi się z nadmiaru wyrażeń. Rebeca wie,w jaki sposób poprowadzić fabułę, by ta nie była przewidywalna. Dużo rzeczy mnie zaskoczyło w tej powieści, a dokładając do tego emocje,jakie wzbudzała historia Ember dostajemy całkiem niezły rollercoaster.
Josh to jeden z tych bohaterów, który swoją postawą i zachwianiem wypisuje się w serca czytelników.
Relacją tej dwójki jest bardzo pochłaniająca. Byłam bardzo zaangażowana czytając „Każdym skrawkiem dusz”. To jednak z tych historii od której nie łatwo jest się oderwać, które zostaje na dłużej, ponieważ mimo złamanego serca, dostajemy poczucie spokoju.

Wyważam, że każdy fan romansów, takich pełnych prawdziwych emocji, realnych problemów i bohaterów, do których od razu pałamy sympatią powinien przeczytać wznowienie „Każdym skrawkiem duszy”.

Współpraca z MustRead

Po przeczytaniu „Każdym skrawkiem duszy”, czyli debiutu literackiego Rebecci Yarros, nie dziwi mnie to, że książki autorki są tak dobre.
W końcu skoro debit jest napisany na tak wysokim poziomie, to kolejne książki będą jeszcze lepsze i tak właśnie jest.

„Każdym skrawkiem duszy” to powieść pełna emocji. Nie zliczę ile razy miała łzy w oczach, a serce ściskało mi się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
31
30

Na półkach:

Pierwsza wydana książka Rebeccki Yarros , czyli autorki bestsellerów , według New York Times’ a . Jestem zachwycona jej twórczością i bez wątpienia muszę przyznać , że od samego początku jej powieści są na bardzo wysokim poziomie. Pisarka jak zawsze oferuje nam wspaniałą historię z ogromną dawką emocji i nieoczywistym plot twistem .

Każdym skrawkiem duszy to wzruszająca opowieść o stracie członka rodziny oraz problemach, czy trudnych decyzjach, jakie przychodzi podejmować bliskim.

Książka napisana jest z perspektywy Ember, czyli najstarszej z rodzeństwa , na którą spadła cała masa obowiązków po tym jak jej rodzina dowiedziała się , że ojciec zginął podczas misji. Matka dziewczyny załamała się po stracie męża i wpadła w głęboką depresję , zaniedbując dzieci , własne potrzeby oraz inne powinności. Nastoletnia siostra dziewczyny wpadła w złe towarzystwo oraz uciekała się do alkoholu czy innych używek , a najmłodszy brat potrzebował szczególnej opieki.

Życie jednak nadal rzucało Ember kłody pod nogi , odbierając dziewczynie plany na przyszłość oraz najlepszą przyjaciółkę . Kobieta przypadkiem spotyka chłopaka , w którym podkochiwała się w liceum. Josh to przystojny, pewny siebie trener drużyny hokeja , który oferuje dziewczynie bezinteresowną pomoc oraz przyjaźń. December wydaje się , że znalazła bratnią duszę i jej życie nabierze ponownie kolorów , dopóki nie odkrywa sekretu chłopaka.

Książkę czyta się niesamowicie szybko , fabuła trzyma w napięciu , a plot twist wbija czytelnika w fotel. Bardzo polecam Każdym skrawkiem duszy dla wszystkich miłośników wzruszających romansów , które poruszają trudne tematy, jak i dla miłośników slow burn , gorących scen oraz niezwykłej chemii między głównymi bohaterami.

Na pewno sięgnę po kolejne tomy serii Flight & Glory.

( Współpraca recenzencka - Wydawnictwo MUST READ )

Pierwsza wydana książka Rebeccki Yarros , czyli autorki bestsellerów , według New York Times’ a . Jestem zachwycona jej twórczością i bez wątpienia muszę przyznać , że od samego początku jej powieści są na bardzo wysokim poziomie. Pisarka jak zawsze oferuje nam wspaniałą historię z ogromną dawką emocji i nieoczywistym plot twistem .

Każdym skrawkiem duszy to wzruszająca...

więcej Pokaż mimo to

avatar
622
373

Na półkach:

To moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, ale już wiem czemu tak wiele czytelników jest zachwyconych jej twórczością. Wiem, że ten tytuł był jej debiutem literackim ale już widać w nim to "coś", co pewnie przekształciło się już w efekt wow.
Historia December skradła moje serce. Była pełna emocji, życiowych rozterek i walki. Świat tej dziewczyny legł w gruzach w dniu jej urodzin, kiedy to dowiedziała się o śmierci swojego ojca. To zaledwie początek, bo lista jej problemów wciąż rosła. Na szczęście obok zawsze był Josh ♥️
Jestem pewna, że zdobył serce każdej czytelniczki. Chłopak marzenie. Był jej plastrem. Tylko on potrafił ją posklejać, wiedział czego potrzebuje i trwał przy niej, dla niej, mimo wszystko.
Książka opisuje zmagania po stracie bliskiej osoby, przeżywanie żałoby i bolesną stronę bycia rodziną żołnierza. Ta historia mnie zauroczyła mimo wielu trudnych emocji. Była piękna w swojej prawdziwości. Uważam, że byłaby lepszym materiałem na ekranizacje niż "Purpurowe serca". Zmagania December o samą siebie i walka ze swoimi uczuciami poruszy każdy skrawek waszej duszy.
Jestem bardzo ciekawa kolejnego tomu tej serii oraz innych książek autorki.

To moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, ale już wiem czemu tak wiele czytelników jest zachwyconych jej twórczością. Wiem, że ten tytuł był jej debiutem literackim ale już widać w nim to "coś", co pewnie przekształciło się już w efekt wow.
Historia December skradła moje serce. Była pełna emocji, życiowych rozterek i walki. Świat tej dziewczyny legł w gruzach w dniu jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
352
269

Na półkach:

Już od pierwszych stron autorka bierze nasze serce we władanie i przyznam że dawno nie zdarzyło mi się wzruszyć już na początku książki. Gdy tylko doszło do spotkania głównych bohaterów wciągnęłam się tak w historię że nie mogłam odpuścić do samego końca. Josh i Ember ogromnie przypadli mi do gustu (zresztą już od tortu z Żółwiami Ninja) dlatego żałowałam że książka nie jest dłuższa! Mimo iż porusza naprawdę ciężkie tematy to nie zabrakło też humoru i ciepła które zbalansowało smutek. Jeżeli wahacie się czy sięgnąć po książki tej autorki, to “Każdym skrawkiem duszy” idealnie nada się na pierwszy ogień (choć nie obiecuję że obędzie się bez łez!). Polecam z całego serca!

Już od pierwszych stron autorka bierze nasze serce we władanie i przyznam że dawno nie zdarzyło mi się wzruszyć już na początku książki. Gdy tylko doszło do spotkania głównych bohaterów wciągnęłam się tak w historię że nie mogłam odpuścić do samego końca. Josh i Ember ogromnie przypadli mi do gustu (zresztą już od tortu z Żółwiami Ninja) dlatego żałowałam że książka nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1085
643

Na półkach:

Jak ważny dla Was jest tytuł książki ?

Wybierając tę którą chcemy przeczytać, zwracamy uwagę na opis, okładkę, tytuł, autora… Tytuł powinien odzwierciedlać treść, być takim sygnałem czego spodziewać się po danej historii. I tu, w przypadku książki Rebbeki Yarros, spełnia on tę rolę w zupełności. Już po pierwszych stronach wiedziałam, że będę przeżywać zawarte w niej emocje dosłownie “Każdym skrawkiem duszy.”

Są wyciskacze łez, które wzruszają każdego, a mnie nie.
Są też książki, na wspomnienie, których aż mam dreszcze bo pamiętam, jak mocno mnie poturbowały. Tę będę właśnie w ten sposób wspominać, bo już po przeczytaniu 50 pierwszych stron byłam totalnie rozbita i wstawałam po chusteczki częściej przy niej jednej niż przy wielu innych, tych przeczytanych w ciągu ostatnich miesięcy, razem wziętych. To straszne i cudowne zarazem ale jeśli macie zamiar ją przeczytać, jeśli wciąż jest przed Wami, bez chusteczek do niej nie siadajcie.

“Wojna to paskudna zdzira, odebrała nam wszystko, co kochaliśmy, a w zamian dała nam złożone flagi, wmawiając nam, że to sprawiedliwa zapłata za honor i poświęcenie. Ale to nieprawda.”

December nie rozumiała czemu matka nie otwiera drzwi, więc zrobiła to za nią. I w jednej chwili świat jej rodziny runął jak domek z kart. Stracili ojca, męża, syna, który służył krajowi do ostatniej chwili życia. Odebrano mu je stanowczo zbyt wcześnie i choć mieli świadomość, jak wielkim ryzykiem jest wyjazd na każdą misję, mieli nadzieję, że taka chwila nigdy nie nadejdzie.

Ember miała życie zaplanowane pod każdym względem. I w krótkim czasie wszystkie jej plany legły w gruzach. Straciła je, ojca, chłopaka… Młoda dziewczyna, która powinna beztrosko imprezować, przejęła obowiązki głowy rodziny, troski swojej matki, odpowiedzialność za rodzeństwo. Można by pomyśleć, że nie da rady tego udźwignąć i może by nie dała. Sama. Ale ma wsparcie, ma osobę, która nad nią czuwa i jest gotowa być dla niej kimkolwiek ona zechce.

Josh Walker był obiektem jej westchnień już w liceum. Ale uważała, że jest dla niej nieosiągalny. Typowy bad boy, rozchwytywany przez dziewczyny, hokeista, jeździł na motorze. Teraz jest trenerem jej brata i wszystko wskazuje na to, że …wydoroślał, zmienił się.

“W jaki sposób ten łobuz zmienił się w tego…mężczyznę? A chłopak, który podobał mi się, gdy byłam w pierwszej klasie liceum, właśnie mi się oddawał.”

W chwilach gdy najbardziej potrzebuje wsparcia, jest dla niej, przy niej i z nią. I czuć jak silne uczucie między nimi wybucha. Nie tylko pożądanie, choć niewątpliwie trudno im utrzymać ręce przy sobie. Ale też miłość, silna tak bardzo, że czuć ją “Każdym skrawkiem duszy.” Jednak Ember się boi, że to nie jest odpowiedni czas, że ona nie jest na to gotowa. I to było wg mnie bardzo dojrzałe, rozsądne, uzasadnione.

Mimo wszystko, mimo że wielokrotnie odsuwała go od siebie, Josh się nie poddawał. Nie tylko ona zwróciła na niego uwagę już wcześniej, przed tak dramatycznymi wydarzeniami. I teraz, gdy widzi szansę na to by była jego, nie ma zamiaru rezygnować.

Ale może miłość to za mało ? Może nie zawsze wystarczy uczucie by zdecydować się na “dopóki śmierć nas nie rozłączy”. Tym bardziej, że December już wie doskonale, że śmierć potrafi rozłączyć w najbardziej nieoczekiwanych momentach, zdecydowanie za wcześnie…

Pamiętam jak porwały wszystkich “Purpurowe serca”. Mnie nie… Dla mnie była to historia na raz, ale tu… Historia zupełnie inna jednak z podobnym wątkiem i jeśli tamta Wam przypadła do gustu to tę pokochacie całym - rozbitym - sercem. A może i jak tytuł sugeruje - każdym skrawkiem duszy ? U mnie tak się stało.

To dla mnie pierwsza książka autorki, a kolejne czekają na półkach i z tego co sugerują Wasze opinie, lubi ona tak brutalnie traktować i bohaterów swoich historii i czytelników. Aż się boję co będzie dalej ale chyba mam w sobie coś z masochistki, bo chcę więcej.

Na każdym kroku współczułam Ember, czułam jej ból, jej strach, jej uzasadnioną złość. Bo armia / wojna odebrały jej ojca, stabilność, poczucie bezpieczeństwa. Za co ? Dlaczego ? Czy ma to wszystko sens ? Człowiek, który ratował życie, nawet nie był na froncie, nie walczył, a został brutalnie zabity i nie wrócił do rodziny. Dziewczyna miała prawo mieć pretensje, żal, czuć tę złość i było to w pełni zrozumiałe.

Jednak nie tylko to jest istotne w tej historii. Ember i Josh będą musieli podjąć trudne decyzje dotyczące ich wspólnej przyszłości. A gdy wyjdą na jaw pewne…sekrety, ich życie ponownie zachwieje się w posadach.

Tak bolesne historie potrafią być na swój sposób piękne. Życie przecież nie raz rzuca nas na kolana. I choć łatwiej i przyjemniej czyta się książki pełne szczęścia, takie jak ta są też potrzebne i chętnie po nie sięgamy, choć trudno nam się po nich pozbierać. Warto. Przypominają nam jak cenne jest życie, jak ważna jest każda chwila z rodziną i że nawet jeśli tracimy ich zbyt wcześnie, to nie znaczy, że lepiej by było nie wchodzić do tej rzeki.

“Nawet przez chwilę nie żałowałam, że kochałam twojego ojca. Nawet wiedząc, że zginie, ponownie bym go wybrała, i nie ma to nic wspólnego z dziećmi. Nawet gdybyśmy was nie mieli, spędzone z nim lata warte były całego bólu.”

Potrafilibyście tak na to patrzeć po takiej stracie ?

Ciężko mi było zrozumieć matkę Ember ale po zakończeniu tej książki, zaczęłam patrzeć na nią zupełnie inaczej. I teraz wiem, że mimo tego bólu, możliwość spędzenia każdej chwili z miłością swojego życia, była tego warta. A czy Ember ją zrozumie? Sprawdźcie sami. Zaryzykujcie.

Bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Jak ważny dla Was jest tytuł książki ?

Wybierając tę którą chcemy przeczytać, zwracamy uwagę na opis, okładkę, tytuł, autora… Tytuł powinien odzwierciedlać treść, być takim sygnałem czego spodziewać się po danej historii. I tu, w przypadku książki Rebbeki Yarros, spełnia on tę rolę w zupełności. Już po pierwszych stronach wiedziałam, że będę przeżywać zawarte w niej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
39
33

Na półkach:

„ - 𝐍𝐢𝐞𝐤𝐭𝐨́𝐫𝐞 𝐦𝐚𝐫𝐳𝐞𝐧𝐢𝐚 𝐧𝐢𝐞 𝐮𝐦𝐢𝐞𝐫𝐚𝐣𝐚̨, 𝐚 𝐳𝐚𝐬𝐲𝐩𝐢𝐚𝐣𝐚̨. 𝐌𝐮𝐬𝐢𝐬𝐳 𝐩𝐨𝐳𝐧𝐚𝐜́ 𝐰𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐢𝐞 𝐦𝐨𝐳̇𝐥𝐢𝐰𝐨𝐬́𝐜𝐢 𝐢 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐢𝐜𝐡 𝐧𝐢𝐞 𝐛𝐚𝐜́. 𝐓𝐚𝐤, 𝐜𝐡𝐜𝐢𝐚ł𝐛𝐲𝐦 𝐳̇𝐞𝐛𝐲𝐬́ 𝐛𝐲ł𝐚 𝐛𝐥𝐢𝐬𝐤𝐨, 𝐚𝐥𝐞 𝐣𝐞𝐬𝐳𝐜𝐳𝐞 𝐦𝐨𝐜𝐧𝐢𝐞𝐣 𝐩𝐫𝐚𝐠𝐧𝐞̨, 𝐳̇𝐞𝐛𝐲𝐬́ 𝐛𝐲ł𝐚 𝐬𝐳𝐜𝐳𝐞̨𝐬́𝐥𝐢𝐰𝐚.”

💙 współpraca reklamowa @mustread.wydawnictwo 💙

O tej książce czytałam wiele zróżnicowanych opinii. Byłam ciekawa, czy zaliczę się do fanów, czy raczej debiut Yarros mi się nie spodoba. Od pierwszej strony poczułam, że ta książka mnie pochłonie i się nie myliłam. Ta pozycja naprawdę czytała się sama i była po prostu świetna. Główne motywy, czyli w0jna i rodzina wojskowych w książkach Rebecca ma we krwi, dlatego znów jestem zachwycona historią, jaką stworzyła w tym obszarze.
„Każdym skrawkiem duszy” nie zawiodło mnie na żadnej płaszczyźnie. Każdy wątek i motyw mi się podobał, jedynie mogę powiedzieć, że obok slow burna nie stała na pewno. Ale mi to kompletnie nie przeszkadza, więc nie uznaję tego za żaden minus.
Debiut Yarros jest wypełniony emocjami, bólem i cierpieniem. Uwielbiam, gdy historia wyciska ze mnie łzy i tutaj tak się stało. Akcja jest dynamiczna, a sama książka zaczyna się od tragicznego wydarzenia. Przepłakałam pierwsze trzy rozdziały, ale znalazłam ukojenie później. Sama treść porusza ciężkie tematy takie jak w0jna i śmi3rć członka rodziny i nie było tu nic skomplikowanego, mimo szybkiego przebiegu wydarzeń.
Do Ember można byłoby się przyczepić, ale otrzymała moje zrozumienie i współczucie, dlatego nie czułam irytacji przy jej zachowaniu. Polubiłam ją za jej siłę i wytrzymałość w obliczu tragedii. Wprowadzała zamęt, jednak miała to wybaczone z uwagi na okoliczności.

Josh Walker był jej aniołem, który wiedział, czego dziewczyna potrzebuje w każdym momencie. Pojawiał się znikąd w najgorszych momentach, jakby nad nią czuwał, koił swoimi czynami i słowami…

„ - 𝐍𝐢𝐞 𝐦𝐨𝐳̇𝐧𝐚 𝐳𝐠𝐚𝐬𝐢𝐜́ 𝐨𝐠𝐧𝐢𝐚, 𝐤𝐭𝐨́𝐫𝐲 𝐰 𝐭𝐨𝐛𝐢𝐞 𝐩ł𝐨𝐧𝐢𝐞. 𝐑𝐨𝐳𝐩𝐚𝐥𝐢 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐧𝐚 𝐧𝐨𝐰𝐨 𝐳 𝐩𝐢𝐞𝐫𝐰𝐬𝐳𝐲𝐦 𝐨𝐝𝐝𝐞𝐜𝐡𝐞𝐦, 𝐤𝐭𝐨́𝐫𝐲 𝐰𝐞𝐳́𝐦𝐢𝐞𝐬𝐳, 𝐤𝐢𝐞𝐝𝐲 𝐮𝐩𝐨𝐫𝐚𝐬𝐳 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐳 𝐭𝐲𝐦 𝐰𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐢𝐦. 𝐓𝐨 𝐰ł𝐚𝐬́𝐧𝐢𝐞 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐰 𝐭𝐨𝐛𝐢𝐞 𝐧𝐢𝐞𝐦𝐨𝐳̇𝐥𝐢𝐰𝐢𝐞 𝐩𝐢𝐞̨𝐤𝐧𝐞.”

Istotne tło pełni również motyw hokeja. Pierwszy raz miałam do czynienia z tym sportem w książce i już wiem, dlaczego większość tak uwielbia ten motyw, bo mi też przypadł do gustu.
Z perspektywy czasu myślę, że może książka była przewidywalna, ale w momencie czytania nie miałam pojęcia, czego się spodziewać i nie pomyślałam o takim plot twiście. Ta informacja spadła na Ember jak grom z jasnego nieba, a Josh jak zawsze wiedział, co zrobić i jak się zachować. Anioł stróż.
Zalałam się łzami przy stronach 326-327 - tak, to ważna informacja.
„Każdym skrawkiem duszy” to historia o miłości, stracie, wyborach i nadziei.
Taki mój los niepoprawnej romantyczki, ale mnie ta książka totalnie kupiła. Rebecca Yarros wie, jak zagrać na emocjach, jak zniszczyć duszę i złamać serce czytelnika. Kocham tę powieść i nie mogę się doczekać kolejnej części serii „Flight & Glory”.

„ - 𝐍𝐢𝐞𝐤𝐭𝐨́𝐫𝐞 𝐦𝐚𝐫𝐳𝐞𝐧𝐢𝐚 𝐧𝐢𝐞 𝐮𝐦𝐢𝐞𝐫𝐚𝐣𝐚̨, 𝐚 𝐳𝐚𝐬𝐲𝐩𝐢𝐚𝐣𝐚̨. 𝐌𝐮𝐬𝐢𝐬𝐳 𝐩𝐨𝐳𝐧𝐚𝐜́ 𝐰𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐢𝐞 𝐦𝐨𝐳̇𝐥𝐢𝐰𝐨𝐬́𝐜𝐢 𝐢 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐢𝐜𝐡 𝐧𝐢𝐞 𝐛𝐚𝐜́. 𝐓𝐚𝐤, 𝐜𝐡𝐜𝐢𝐚ł𝐛𝐲𝐦 𝐳̇𝐞𝐛𝐲𝐬́ 𝐛𝐲ł𝐚 𝐛𝐥𝐢𝐬𝐤𝐨, 𝐚𝐥𝐞 𝐣𝐞𝐬𝐳𝐜𝐳𝐞 𝐦𝐨𝐜𝐧𝐢𝐞𝐣 𝐩𝐫𝐚𝐠𝐧𝐞̨, 𝐳̇𝐞𝐛𝐲𝐬́ 𝐛𝐲ł𝐚 𝐬𝐳𝐜𝐳𝐞̨𝐬́𝐥𝐢𝐰𝐚.”

💙 współpraca reklamowa @mustread.wydawnictwo 💙

O tej książce czytałam wiele zróżnicowanych opinii. Byłam ciekawa, czy zaliczę się do fanów, czy raczej debiut Yarros mi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
145

Na półkach:

💙"𝑲𝒂ż𝒅𝒚𝒎 𝒔𝒌𝒓𝒂𝒘𝒌𝒊𝒆𝒎 𝒅𝒖𝒔𝒛𝒚" 𝑹𝒆𝒃𝒆𝒄𝒄𝒂 𝒀𝒂𝒓𝒓𝒐𝒔

[współpraca reklamowa]

Recenzja:
"Każdym skrawkiem duszy" to książka, która wywołała we mnie trochę mieszane uczucia. Zacznę od tego, że fabuła jest wciągająca, a książkę czyta się bardzo szybko, ponieważ jest napisana w płynny sposób. Od samego początku poruszony jest trudny temat, jakim jest strata bliskiej osoby, a główna bohaterka musi stać się tą "odpowiedzialną" za rodzeństwo, ponieważ jej mama się załamała. Momentami pękało mi serce i podziwiam bohaterkę, za jej siłę mimo, że los nie był dla niej łaskawy, aczkolwiek niektóre jej zachowania były dla mnie nie do końca zrozumiałe. Kiedy na jej drodze pojawia się Josh, uczucie między nimi pojawia się tak nagle. Oni się spotkali i już w grę zaczęły wchodzić jakieś większe emocje, czego nie jestem fanką, bo wolę jednak obserwować, jak relacja głównych bohaterów rozwija się swoim tempem, a nie kiedy wszystko dzieje się od razu. Na pewno zaciekawił mnie wątek, gdzie Josh skrywał pewną tajemnice i kiedy wyszła ona na jaw byłam zaskoczona, bo totalnie się tego nie spodziewałam. Ostatnie strony wywołały we mnie sporo emocji. Mimo wszystko czekam na kolejny tom, który być może okaże się lepszy.

💙"𝑲𝒂ż𝒅𝒚𝒎 𝒔𝒌𝒓𝒂𝒘𝒌𝒊𝒆𝒎 𝒅𝒖𝒔𝒛𝒚" 𝑹𝒆𝒃𝒆𝒄𝒄𝒂 𝒀𝒂𝒓𝒓𝒐𝒔

[współpraca reklamowa]

Recenzja:
"Każdym skrawkiem duszy" to książka, która wywołała we mnie trochę mieszane uczucia. Zacznę od tego, że fabuła jest wciągająca, a książkę czyta się bardzo szybko, ponieważ jest napisana w płynny sposób. Od samego początku poruszony jest trudny temat, jakim jest strata bliskiej osoby, a główna...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 607
  • Chcę przeczytać
    1 408
  • Posiadam
    123
  • Ulubione
    104
  • Teraz czytam
    24
  • Romans
    21
  • E-book
    18
  • 2018
    14
  • New Adult
    14
  • New adult
    13

Cytaty

Więcej
Rebecca Yarros Wszystkimi zmysłami Zobacz więcej
Rebecca Yarros Wszystkimi zmysłami Zobacz więcej
Rebecca Yarros Każdym skrawkiem duszy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także